
Ankietę – w wersji elektronicznej – przygotowaną i administrowaną przeze mnie w serwisie Lime Survey (polecam!) wypełniło 390 respondentów. Jeszcze więcej (477) podjęło się wypełnienia ankiety, ale nie ukończyło jej. Nie była to oczywiście próba losowa, dlatego wyniki trzeba interpretować z pewną dozą ostrożności, aczkolwiek – jak do tej pory – są one zgodne z moimi odczuciami z ponad 5 lat rekrutacji w tym sektorze.
Pierwsza ciekawa obserwacja to odsetek kobiet w IT. Wśród respondentów, którzy wypełnili ankietę, rozkład płci ukształtował się w stosunku 92% (mężczyźni) do 8% (kobiety). Potwierdza to opinię o IT jako sektorze silnie zmaskulinizowanym. Co jednak interesujące, wśród kobiet wystąpiła nadreprezentacja osób na stanowiskach związanych z zarządzaniem: działem, zespołem lub projektami. Spośród wszystkich respondentek, aż 26% z nich pracowało na takich stanowiskach, podczas gdy wśród ogółu mężczyzn analogiczny odsetek wyniósł 20.
Jak to interpretować? Być może na stanowiskach managerskich, a więc na ogół mniej technicznych, a bardziej takich, gdzie liczą się kompetencje miękkie, kobietom – znanym z większej empatii – łatwiej jest osiągać sukcesy. Jak postrzegane są kobiety w IT? Nie spotkałem się ze stereotypizacją, np. z przypadkiem, by to płeć (i przypisywana jej rzekoma większa lub mniejsza zdolność do zadań technicznych) decydowała o preferencjach wobec kandydatów/kandydatek. Za to kilka razy miałem od rekrutującego managera sugestię, że ze względu na zdominowany przez mężczyzn zespół bardzo mile widziana byłaby kobieta. Drogie panie, do komputerów!
_______