Written by 18:44 CV, książki, referencje 3 komentarze

Co możesz wyrzucić z CV

Jednym z większych dylematów, przed jakim stoi osoba przygotowująca swoje CV jest ten, jak długie owo CV powinno być. Przyznam, że w CV, z którymi stykam się na co dzień, częściej jakichś informacji mi brakuje niż jest ich za dużo. (Zupełnie odrębną i bardzo istotną kwestią jest przejrzystość i czytelność zawartych informacji). Bywa jednak i tak, że twórca swojego CV chciał je uczynić zbyt bogatym. Niestety, “od przybytku głowa nie boli” nie jest przysłowiem, które należy brać sobie zbyt mocno do serca, tworząc resume.
W poniższym artykule z “portalu optymalizacyjnego” Lifehacker wymienione są te elementy wielu CV, które często – choć nie zawsze – są zbędne i ich obecność bardziej może aplikantowi zaszkodzić niż pomóc. Chyba z wszystkimi punktami mogę się zgodzić. Podoba mi się sposób, w jaki autor potraktował punkt “Umieszczanie w CV pracy, z której zostało się wyrzuconym”, rozważając “za” i “przeciw” każdego rozwiązania (umieszczania takiej pracy w CV lub nie). Ostatecznie wypowiedział się za tym, by umieścić taki epizod w CV, za czym i ja bym się opowiedział, gdyż próba ukrycia czegokolwiek w CV, jeśli udaremniona, uderza w kandydata podwójnie.
“Referencje dostępne na życzenie” również uważam za wzmiankę zupełnie zbędną. Wiadomo bowiem, że jeśli rekruter czy potencjalny pracodawca życzenie takich referencji wyrazi, aplikujący powinien je dostarczyć (jeśli oczywiście zależy mu na pracy). Niektórzy kandydaci, aplikując, pisemne referencje przesyłają od razu, razem z CV. Nie jest to potrzebna fatyga. Osobiście niespecjalnie cenię pisemne referencje, gdyż “papier wszystko przyjmie” i nie raz byłem świadkiem pisania sobie referencji przez odchodzącą z pracy osobę samodzielnie (sic), referencji danych tylko później do podpisu i przystawienia pieczątki przez przełożonego.
Będąc w temacie zbędnych rzeczy w CV, spotkałem się ostatnio z aplikacją, w której kandydat wymienił w CV listę ok. piętnastu, wymienionych jedna pod drugą… książek. Lista ta widniała w specjalnie stworzonej w CV sekcji “Książki”. Nie były to przy tym książki autorstwa tego aplikanta. Były to popularne pozycje z dziedziny inżynierii oprogramowania, takie, które na pewno warto przeczytać. Była też biografia Steve’a Jobsa, którą pewnie też warto przeczytać, gdyż czytać – generalnie – jest warto.

__________
obrazek z: mothermedia.com.au

(Visited 11 times, 1 visits today)
Close